środa, 13 lipca 2016

Zaległości

Witajcie!
Dzisiaj post o moich zaległościach.
Pamiętacie Nocny Maraton z książką pt. ,,19 razy Katherine"? Otóż, nic z tego nie wyszło. Liczę na to, że książkę uda mi się skończyć dzisiaj, ale nic nie obiecuję. Nie da się ukryć, że John Green pisze ciężko i, chcę czy nie, idzie mi z nim dość mozolnie. Mam nadzieję, że dość szybko uporam się z 19 razy Katherine, bo dalej na mojej liście znajdują się Papierowe Miasta. Może to i głupie, ale chciałabym mieć to już za sobą, bo do końca wakacji zostało jedynie sześć tygodni, a moja lista na te wakacje zamiast się skracać, to się wydłuża. 
Ostatnio uzupełniłam ją takimi tytułami, jak ,,Zanim się pojawiłeś", ,,Daj mi odpowiedź", czy kolejna, druga już, część serii Summoner pt. ,,Wyprawa".

Spójrzcie zresztą sami, jak prezentuje się moja lista:

Tak, dobrze widzicie, tam jest czternaście pozycji... Już i tak usunęłam sześć, które zdążyłam przerobić w tym krótkim czasie. Ale za Chiny nie mogę się uporać z tymi Kaśkami i Colinem oraz Hassanem, który ma piersi, ale znalazł sobie loszkę z prerii... Nie, dobra - to zdecydowanie źle brzmi.
Chyba na dziś skończę, bo to się może źle skończyć.

W sumie, to jak już dodałam moją ręcznie robioną listę, to się zapytam:
   Jak Wam się podoba moje pismo?

No, i to tyle :)
Pozdrawiam xxx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz